Ścigacz.pl

Podczas czwartkowego etapu Tour de France doszło do dwóch niebezpiecznych wypadów kolarzy.  Zbiegiem okoliczności oba zdarzenia dzieliło tylko kilka sekund i zostały spowodowane przez… motocyklistów.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło na 18. etapie Tour de France podczas podjazdu pod Col d'Aubisque. Ścigający peleton zawodnicy Nils Eekhoff (Team DSM) oraz Jack Bauer (BikeExchange-Jayco) zostali poszkodowani w dwóch oddzielnych wypadkach.

Kamery z wozu telewizji transmitującej przebieg wyścigu zarejestrowały dokładnie drugi z tych niebezpiecznych momentów, w którym poszkodowany został Jack Bauer. Kolarz zjeżdżał jedną z wąskich uliczek niewielkiego miasteczka, kiedy natrafił na zator. Przez zawodnikiem pojawił się motocykl z operatorem mediów oraz wóz techniczny UAE Team Emirates.

Nowozelandczyk nie zdążył zareagować i uderzył w samochód techniczny. Widzowie śledzący przebieg Tour de France przed telewizorami mogli usłyszeć, jak wściekły Baeur mówi do motocyklisty: "Mój Boże! Czy to pierwszy Tour de France, w którym brałeś udział?", po czym wraca na swój rower i wznawia wyścig.

37-latek na szczęście nie doznał obrażeń i mógł kontynuować jazdę. Sędziowie uznali, że winny jest motocyklista - oznaczony numer 21 Geatan Prime. Za karę został wykluczony z dwóch etapów.  

Kilka sekund wcześniej miała miejsce inna kraksa, tym razem norweskiego zawodnika Nilsa Eakhoffa oraz motocyklisty. Co ciekawe, okoliczności tego wypadku można dostrzec na filmie z przypadkiem Nowozelandczyka. Do zdarzenia doszło na tym samym odcinku drogi. Eekhoff musiał gwałtownie hamować po tym, jak motocyklista postanowił niespodziewanie zatrzymać się na poboczu. Kolarz nie zdołał ominąć przeszkody i wywrócił się. 

Upadek wyglądał bardzo niebezpiecznie, ale Holender również wstał o własnych siłach. W tym przypadku sędziowie też nie mieli wątpliwości i ukarali motocyklistę. 555 Tom Claes został wykluczony z uczestnictwie w 18. i 19. etapie.  

Swoją drogą, jazda motocyklem pomiędzy skoncentrowanymi na jednym zadaniu kolarzami, musi być sporym wyzwaniem. Jak widać niełatwo mu sprostać.